niedziela, 6 listopada 2016

Beskid Niski cz.3

Witam serdecznie
Wracam wspomnieniami do Małopolski, przeglądam zdjęcia, czytam teraz bardziej dokładnie co udało nam się zobaczyć. Słoneczne, pogodne, ciepłe dni spędzone w Beskidzie Niskim to był znakomity pomysł tego lata. Nigdy jeszcze nie pisałam tyle o cerkiewkach czy kościołach. Wynika to z tego, że jeszcze nigdy nie spotkaliśmy ich, aż tyle co właśnie w Beskidzie Niskim. Teren ten jest usłany tego typu zabytkami, które tak mocno się wyróżniają w krajobrazie, że nie da się ich ominąć. Skoro stoi taka cerkiewka czy drewniany kościółek to dlaczego mieliśmy tam nie wstąpić. 
Tym razem wieś Sękowa niedaleko Gorlic i malowniczy kościółek Św. Filipa i Jakuba Apostołów(rzymskokatolicki). Zachwycają się nim wszyscy odwiedzający w tym artyści i malarze. Malował go Stanisław Wyspiański, ale i współcześni malarze, których można spotkać zamyślonych nad sztalugą.
 Cudowny drewniany obiekt otoczony zielenią. Początek budowy tego kościoła to około 1520 rok.
Ten kościołek jest całkowicie inny niż cerkiewki czy inne drewniane kościoły. Bardzo wysoka sylwetka a raczej wysoki, smukły dach pokryty gontem oraz szerokie otwarte soboty, które dają cień i chłód a zima chronią przed śniegiem. Te podcienia otaczają cały kościół. A całość w jedną bryłę łączy kwadratowa wieża uwieńczona kopulastym hełmem. Wieża wraz z rozłożystymi sobotami została dobudowana w XVIII wieku. Patrząc od środka wieża nie jest zabudowana, widać dokładnie wszystkie belki.
Trochę niewyraźne.
Kościół wybudowany został z drewna modrzewiowego. Wokół kościoła rosną stare lipy, najstarsza lipa w obwodzie mierzy ponad  550cm czyli ma około 300 lat i rośnie przy bramie.
I wojna światowa to czas kiedy kościółek został poważnie uszkodzony (Bitwa pod Gorlicami maj 1915). Drewno ze ścian, dachu i wieży kościoła zostało użyte przez żołnierzy do budowy okopów  austriackich i na opał. Ciężko sobie wyobrazić, że najpiękniejszy kościół na tamte czasy w Małopolsce został potraktowany jako materiał budowlany.
 Otwarte soboty.
Odbudowę kościoła rozpoczęto w 1918 roku. Późnorenesansowy ołtarz z XVII wieku  został zrekonstruowany w latach 1948-1949. W polichromowanym  ołtarzu umieszczone są obrazy św. Mikołaja, św. Benedykta, św. Antoniego oraz rzeźba Zbawiciela Świata. Współcześnie ołtarz odnawiano w 2015 roku.
W 2003 roku kościół w Sękowej św.św. Apostołów Filipa i Jakuba został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.
Cisza, spokój i możliwość odwiedzenia takiego cudeńka to czas dobrze wykorzystany. Warto tu wstąpić. Jedziemy dalej.
Skoro odwiedziliśmy Sękową to postanowiliśmy skręcić w wąską drogę i odwiedzić Owczary.
Owczary to stara wieś łemkowska położona między dwoma grzbietami schodzącymi od szczytu Magury Małastowskiej  w kierunku północnym, w dolinie potoku Siary.  
Wieś swoją nazwę zawdzięcza głównemu zajęciu jakim kiedyś była hodowla owiec.
Cerkiew łemkowska greckokatolicka w Owczarach pod wezwaniem Opieki Bogarodzicy została zbudowana w 1653 roku. A właściwie budowana była przez trzy wieki. Wybudowana została na pniach drzew, które nie dopuściły wilgoci do podłóg.
Najstarsza nawa powstała w połowie XVII wieku, potem zbudowano prezbiterium z zakrystią a pod koniec XVIII wieku babiniec z wieżą, który to po 100 latach został rozszerzony.  Bogata historia warto poszukać.
W 1995 roku cerkiew otrzymała nagrodę Europa Nostra za najlepsze utrzymanie zabytkowego obiektu.  
W 2013 roku wpisana została na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO.
Bogate wnętrze, polichromia pochodzi z 1938 roku. Ikonostas barokowy pochodzi z XVIII wieku.
We wnętrzu znajdują się ołtarze boczne z ikoną Chrystusa Pantokrata, ołtarz barokowy z ikoną ukoronowanej Matki Boskiej z Dzieciątkiem i ołtarz z ikoną  św. Mikołaja wraz z obrazkową historią jego życia-widoczną po bokach postaci.
Naprawdę wnętrze zachwyca. Trudno opisać najlepiej zobaczyć i poczuć ten charakterystyczny zapach drewna, świec i kadzideł. Obecnie odprawiane są msze w obrządku rzymskokatolickim i greckokatolickim.
Ikonostas zgodnie z tradycją stanowi pewnego rodzaju barierę między strefą sacrum a profanum.
Ikony w tym ikonostasie wykonane są przez dwóch twórców. Część ikon z 1712 roku to starsze ikony które napisał Jan Medycki z Muszyny. Ikony pochodzące z 1756 napisał anonimowy wiejski malarz.
W 1938 roku pokryto polichromią ściany, strop i wnętrze pozornych kopuł z okazji 950 lecia rocznicy chrztu Rusi.
Tradycyjnie cerkiew i murowaną dzwonnicę owija mur z kamienia. Ten gorący dzień dobiegł końca. Później tylko relaks i smaczna obiadokolacja i jak zawsze wszędzie zaglądająca ruda kotka, która pewnie teraz jest już całkiem duża.
Pozdrawiam
Edyta